Opłata startowa, podatki, koszt przetrzymywania pieniędzy, podatek od zysków w kryptowaluty. Tak wyłudzają pieniądze oszuści od osób, które szukają inwestycji w internecie. Niestety fałszywych reklam nie brakuje.
- Początkowe wpłaty nie są duże, to zwykle kilkaset złotych. Rzekome platformy inwestycyjne przedstawiają wirtualne konta, na których duży zysk możliwy jest już po kilku dniach. To zachęca do kolejnych wpłat, brania pożyczek. Kiedy jednak inwestorzy chcą wycofać swoje środki, okazuje się, iż nie jest to już możliwe. W ten sposób prawie 50 tysięcy złotych straciła ostatnio mieszkanka powiatu gorzowskiego – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Tylko w styczniu mieszkańcy Gorzowa i powiatu gorzowskiego stracili w tego typu oszustwach ponad 500 tys. zł.