Brutalny napad na emerytkę w Warszawie. "Żyję tylko dzięki mężowi"
Zdjęcie: Brutalny napad w Warszawie. Pani Janina ledwie uszła z życiem. Przed bandziorem uratował ją mąż.
84-letnia pani Janina przeżyła prawdziwy horror. Przed drzwiami mieszkania została zaatakowana przez bandziora i brutalnie pobita. Napastnik najpierw okładał ją pięściami po całym ciele, a potem próbował ukraść torebkę. Chora na serce kobieta ledwie uszła z życiem. Opowiedziała reporterowi "Faktu" o tym, co przeszła. — Żyję tylko dzięki mężowi. Gdyby nie on, ten człowiek by mnie zabił — mówi drżącym głosem.