Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha przyznał, iż różańce wysłane w paczce do więzionych w sprawie ks. Olszewskiego urzędniczek zostały „aresztowane” na ponad dwa miesiące! Opozycja określa te działanie mianem „nękania” i uważa za atak na wolność religijną.
Przypomnijmy: panie Urszula i Karolina, zatrzymane w zeszłym roku w sprawie tzw. afery Funduszu Sprawiedliwości to głęboko wierzące katoliczki. Niepełnosprawna mama jednej z nich zrobiła własnoręcznie różańce, które jednak nie dotarły do adresatek, przebywających wówczas w areszcie śledczym. Parlamentarzyści PiS, m.in. Dariusz Matecki, Anita Czerwińska i Michał Woś, złożyli interpelację do Adama Bodnara, domagając się wyjaśnienia bulwersującej sprawy.
Wolność wyznania
– Docierają do nas niepokojące informacje o przypadkach ograniczania dostępu do przedmiotów kultu religijnego, takich jak różańce, co jest sprzeczne z fundamentalnym prawem do wolności wyznania. Przykładem takiej praktyki jest odmowa zgody na przekazanie różańca tymczasowo aresztowanym byłym urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Krajową przeciwko ks. Michałowi Olszewskiemu – pisali posłowie.
Bez zgody organu
Z opublikowanej właśnie przez Dariusza Mateckiego odpowiedzi ministerstwa wynika, iż śledczy rzeczywiście nie pozwolili kobietom odebrać różańców. Dlaczego? Bo znalazły się one w paczce do więzienia „bez wiedzy i zgody organu dysponującego”. Różańce zatrzymano 25 kwietnia zeszłego roku a wydano dopiero 9 lipca.
– Z uzyskanych informacji wynika, iż osadzona, o której mowa w przedmiotowej interpelacji, została w dniu 25 kwietnia 2024 r. doprowadzona do magazynu depozytowego w celu odbioru paczki z książkami. Po otwarciu przesyłki i sprawdzeniu zawartości okazało się, iż dodatkowo – bez wiedzy i zgody organu dysponującego, znalazły się tam dwa różańce. Po napisaniu prośby o wydanie rzeczonych przedmiotów wskazane różańce zostały wydane osadzonej dnia 9 lipca 2024 r. – napisał w odpowiedzi na interpelację posłów PiS wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
– Czy to jest normalne? Czy ci ludzie mają jakąś ukrywaną satysfakcję, iż gnębili księdza i dwie głęboko wierzące kobiety? – napisał w serwisie X Dariusz Matecki.
Zespół Bodnara aresztował na 75 dni dwa różańce. Czy to jest normalne? Czy ci ludzie mają jakąś ukrywaną satysfakcję, iż gnębili księdza i dwie głęboko wierzące kobiety? pic.twitter.com/cfV8SWfoyU
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) February 7, 2025