To kolejny przykład bałaganu w lubelskiej prokuraturze za czasów rządów w niej Jerzego Ziarkiewicza, nominata Zbigniewa Ziobry. Prawie dwa lata prokuratura nie kiwnęła palcem w sprawie doprowadzenia szpitala dziecięcego do strat na ponad pół miliona złotych. Teraz jest problem, bo podejrzany o przestępstwo zniknął.