Donald Trump poinformował, iż wydał rozkaz przeprowadzenia wojskowych ataków powietrznych na wysoko postawione osoby z Państwa Islamskiego (IS) w Somalii.
„Ci zabójcy, których znaleźliśmy ukrywających się w jaskiniach, zagrażali Stanom Zjednoczonym i naszym sojusznikom” – napisał Trump w mediach społecznościowych.
„Ataki zniszczyły jaskinie, w których mieszkali, i zabiły wielu terrorystów, nie szkodząc w żaden sposób cywilom”.
Biuro prezydenta Somalii zamieściło wpis na portalu X, w którym poinformowało, iż zostało poinformowane o ataku USA wymierzonym w wysoko postawionych przywódców Państwa Islamskiego w północnej części kraju.
BBC nie było w stanie niezależnie zweryfikować doniesień o ofiarach.
Trump nie wymienił nazwisk żadnej z osób, które były celem ataków.
Prezydent zakończył wpis słowami: „Wiadomość dla ISIS i wszystkich innych, którzy chcieliby zaatakować Amerykanów, brzmi: „ZNAJDZIEMY WAS I ZABIJEMY!”
W poście zamieszczonym na portalu X biuro prezydenta Somalii Hassana Sheikha Mohamuda stwierdziło, iż „docenia niezachwiane wsparcie Stanów Zjednoczonych w walce z międzynarodowym terroryzmem i z zadowoleniem przyjmuje stałe zaangażowanie pod zdecydowanym przywództwem prezydenta Donalda Trumpa”.
W poście napisano również, iż najnowsza operacja „wzmacnia silne partnerstwo w dziedzinie bezpieczeństwa między Somalią a Stanami Zjednoczonymi w walce z zagrożeniami ze strony ekstremistów”.
Rząd Puntlandu, regionu w północno-wschodniej Somalii, podziękował „zagranicznym przyjaciołom” biorącym udział w nalotach, w których „zginęli wysoko postawieni członkowie” Państwa Islamskiego.
Państwo Islamskie zyskało międzynarodową sławę w latach 2010., szczególnie w Syrii i Iraku, jednak w tej chwili jego obecność ogranicza się głównie do niektórych części Afryki.
Somalijski oddział Państwa Islamskiego został utworzony w 2015 r. przez grupę dezerterów z powiązanej z Al-Kaidą organizacji Al-Szabab – największej organizacji dżihadystycznej w Somalii.
Według Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego USA , ISIS w Somalii słynie z wymuszania haraczy od miejscowych i przeprowadza głównie drobne, sporadyczne ataki.
Jedną z ostatnich czynności, jakie Trump podjął, opuszczając Biały Dom w 2020 r., było wycofanie setek żołnierzy USA z Somalii. Teraz, niecałe dwa tygodnie po powrocie, wydał rozkaz przeprowadzenia pierwszych ataków na ten kraj.
Trump utrzymuje, iż nie chce, aby Stany Zjednoczone angażowały się w konflikty innych krajów, podczas gdy Biden chciał ograniczyć zaangażowanie Ameryki w konflikty po 11 września.
Ale Somalia jest inaczej postrzegana przez Waszyngton. USA inwestowały masowo w ten kraj przez dziesięciolecia, aby powstrzymać zagrożenie ze strony al-Shabab.
Trump nakazał uderzenia w swojej pierwszej kadencji, pomimo wycofania wojsk w ostatniej chwili swojej prezydentury. Biden cofnął tę decyzję, gdy objął władzę w 2021 r., aby utrzymać ciągłą obecność USA. Jak dotąd w swojej drugiej kadencji Trump utrzymywał tam wojska.
Ale jest prawdopodobne, iż ostatecznie podejmie inne podejście, nie tylko w odniesieniu do Somalii, ale całego kontynentu afrykańskiego. Jego były sekretarz obrony, Mark Esper, powiedział w swoich wspomnieniach, iż Trump „nie widział wielkiej wartości” w obecności Amerykanów – personelu wojskowego lub dyplomatów – gdziekolwiek na kontynencie.
Trump 2.0 najprawdopodobniej będzie postrzegał Afrykę przez pryzmat rywalizacji, ze względu na rosnący wpływ handlowy przeciwników USA – Rosji i Chin – na tym kontynencie.
HOLY SMOKES.
Footage of Trump’s missile strikes on ISIS targets in Somalia were just released.
His first ordered attack as the 47th Commander in Chief. pic.twitter.com/0BeloFvmS7
— johnny maga (@_johnnymaga) February 2, 2025