"Anioł śmierci" z dożywociem. Jego bliscy wciąż twierdzą, iż to nie on zabił

18 godzin temu
- Cały czas wierzymy, iż nie miał nic wspólnego z tą śmiercią - mówi bliski krewny "Anioła śmierci" z Torunia, który został skazany na dożywocie za spalenie żywcem emerytki w celu wyłudzenia ubezpieczenia. Adwokat już zapowiada apelację od wyroku.
Idź do oryginalnego materiału