Sąd uwzględnił wnioski prokuratury i zastosował dwumiesięczny areszt od dnia zatrzymania wobec Jewhenija I. i Ołeksandra K., podejrzanych o akty dywersji na kolei – poinformował w czwartek (27 listopada) prok. Artur Kaznowski z Prokuratury Krajowej w Warszawie. Obaj mężczyźni zbiegli na Białoruś.
Posiedzenia aresztowe w sprawie 41-letniego Jewhenija I. i 39-letniego Ołeksandra K. odbyły się w Sądzie Rejonowym dla m.st. Stołecznego Warszawy. Jak przekazał po ich zakończeniu prok. Artur Kaznowski z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie, sąd uwzględnił wniosek prokuratury o areszt tymczasowy dla mężczyzn.
Dywersja na torach. Jest decyzja sądu ws. podejrzanych Ukraińców
Sąd zgodził się, iż jest przesłanka do zastosowania tymczasowego aresztowania w postaci wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia czynów, a także obawa matactwa, ucieczki i ukrywania się.
Kaznowski zaznaczył, iż bezzwłocznie po nadesłaniu materiałów z sądu zostanie wydane postanowienie o poszukiwaniu podejrzanych listem gończym.
Kolejny krok to będzie zwrócenie się do sądu z wnioskiem o wydanie europejskiego nakazu aresztowania. Nie jest również wykluczone skierowanie wniosku o poszukiwania podejrzanych czerwoną notą Interpolu
– dodał.
Dalsza część tekstu pod grafiką

Prokuratura w ubiegłym tygodniu postawiła Ołeksandrowi K. i Jewhenijowi I. zarzuty aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Dotyczą one uszkodzenia torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim, a także drugiego zdarzenia, do którego doszło w okolicach Puław w miejscowości Gołąb, również na linii kolejowej nr 7 łączącej Warszawę z Dorohuskiem. Tam uszkodzona została część sieci trakcyjnej i zamontowane zostały elementy metalowe na torze, które również mogły spowodować wykolejenie pociągu.
Incydenty na kolei. Zarzuty dla kolejnego podejrzanego
W poniedziałek zarzut w tej sprawie usłyszał Wołodymyr B. Prokuratura zarzuca mu pomocnictwo w sprawie aktów dywersji z 15 i 16 listopada na infrastrukturę kolejową. Według ustaleń śledztwa obywatel Ukrainy Wołodymyr B. ułatwił bezpośrednim sprawcom – Jewhenijowi I. i Ołeksandrowi K. – popełnienie przestępstwa, pomagając im w rozpoznaniu terenu i przygotowaniu dalszych działań dotyczących aktów dywersji na torach kolejowych w miejscowościach Mika i Gołąb.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Z materiału dowodowego wynika, iż Wołodymyr B. we wrześniu tego roku miał zawieźć Jewhenija I. w rejon planowanych działań dywersyjnych (linia kolejowa nr 7 w okolicach miejscowości Mika i Gołąb), umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach.
Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Prokuratura nie informuje o szczegółach. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Wcześniej w tym śledztwie zatrzymano jeszcze cztery osoby. Trzy zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla niej, ale sąd go nie uwzględnił.











English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·