41-latek ze wsi Kruki oskarżony o usiłowanie zabójstwa matki

Zdjęcie: Prokuratura w Ostrołęce (autor: Piotr Brichacek (Briho), CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons)

Jest akt oskarżenia wobec 41-latka, który miał usiłować zabić swoją matkę. Trafił on do Sądu Okręgowego w Ostrołęce.

– Robert D. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie obrażeń ciała matki oraz naruszenie nietykalności cielesnej ojca i złamanie sądowych zakazów kontaktowania się za matką i zbliżania się do niej – poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

Chodzi o zdarzenie z grudnia ubiegłego roku. W Wigilię Bożego Narodzenia 2024 r. policjanci otrzymali wezwanie do awantury domowej, którą wywołał mieszkaniec jednego z domów we wsi Kruki w gminie Olszewo-Borki w powiecie ostrołęckim. Mężczyzna był bardzo agresywny wobec matki.
Z ustaleń śledczych wynika, iż mężczyzna szarpał swoją matkę, a następnie przewrócił ją na podłogę, uderzał pięściami po twarzy i tułowiu, kopał i wielokrotnie uderzał grotem śrubokręta w klatkę piersiową.

Syn zaatakował ojca

Krzyki kobiety obudziły jej męża, który przybiegł na ratunek. Kiedy mężczyzna chciał zadzwonić na policję, został zaatakowany przez syna. Udało mu się jednak uciec i zawiadomić służby.

Kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, a jej syn do aresztu.

Jak podała prokurator 41-latek oskarżony jest o to, iż dopuścił się zarzucanych mu czynów w warunkach recydywy. Był dwukrotnie karany za znęcanie się nad matką, a także naruszenie sądowych zakazów kontaktowania się i zbliżania się do niej oraz za przestępstwa narkotykowe.

Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy.

Prokurator poinformowała, iż z przeprowadzonych badań sądowo–psychiatrycznych wynika, iż oskarżony w czasie popełnienia czynu miał znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara od 10 lat więzienia do dożywocia włącznie.

Czytaj też: Miał usiłować zabić swoją matkę w Wigilię. Prokuratura: to przestępstwo w warunkach recydywy