Nastolatek z Izraela na tle bramy z napisem „Arbeit macht frei” w muzeum Auschwitz wykonywał gesty hitlerowskiego pozdrowienia.
Młodzieńca hajlującego w miejscu kaźni ponad miliona ludzi, głównie narodowości żydowskiej, zatrzymali w niedzielę strażnicy muzealni. O zdarzeniu powiadomili policję. Policjanci przybyli do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau i przejęli 17-latka.
Przewieźli młodzieńca do Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu i poinformowali o incydencie prokuraturę. Po kilku godzinach obcokrajowiec usłyszał zarzut propagowania nazizmu. Przyznał się do winy i przyjął karę grzywny.
Za popełnione przez obywatela Izraela przestępstwo grożą choćby dwa lata więzienia.