1300 litrów zacieru i 150 litrów bimbru. Policja zatrzymała podejrzanego!

3 godzin temu

Policjanci z Ostrołęki zlikwidowali nielegalną bimbrownię, w której zabezpieczyli 1300 litrów zacieru, 150 litrów gotowego alkoholu i setki pustych butelek. Zatrzymano 35-latka podejrzanego o prowadzenie produkcji. Grożą mu trzy lata więzienia i dotkliwe kary finansowe.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nielegalna bimbrownia w powiecie ostrołęckim. Policja przejęła ponad 150 litrów alkoholu i setki butelek

Policjanci z Ostrołęki rozbili nielegalną bimbrownię. Na jednej z posesji znaleźli 1300 litrów zacieru, gotowy alkohol i cały sprzęt do jego produkcji. Zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który odpowie za przestępstwa skarbowe i narażenie życia innych.

Bimber lał się strumieniami

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce wkroczyli na teren podejrzanej posesji w środę, 6 sierpnia. Ich działania były wymierzone w przestępczość akcyzową. Na miejscu potwierdziły się wcześniejsze podejrzenia – trwała tam nielegalna produkcja alkoholu etylowego.

Zabezpieczono łącznie ponad 1300 litrów zacieru oraz 150 litrów gotowego już bimbru. W ręce policji trafił również sprzęt do destylacji i setki pustych butelek, prawdopodobnie przygotowanych do dalszej dystrybucji. Zatrzymany został 35-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.

Ryzykowny interes i groźne konsekwencje

– W trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli także gotówkę, która może pochodzić z przestępczej działalności. Została ona zatrzymana na poczet przyszłych kar i grzywien – przekazał nadkom. Tomasz Żerański.

Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia oraz wysokie kary finansowe. Skarb Państwa mógł stracić na niezapłaconych podatkach akcyzowych ponad 50 tysięcy złotych.

Alkohol z niepewnego źródła może zabić

Policja przypomina, iż nielegalnie wytwarzany alkohol to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. – Nie wiadomo, w jakich warunkach powstał, jakie zawiera substancje i jakie niesie ryzyko. Spożycie takiego trunku może prowadzić do ciężkich zatruć, a choćby śmierci – ostrzegają funkcjonariusze.

Idź do oryginalnego materiału