10 poszukiwanych zatrzymanych przez policję. Jeden wpadł… przechodząc przez jezdnię

6 godzin temu

W piątkowy poranek na ul. Sucharskiego w Rzeszowie policjanci z komisariatu na ul. Wołyńskiej wylegitymowali 51-latka. Mężczyzna miał do odbycia 100 dni aresztu za nieopłaconą grzywnę za kradzież z włamaniem. Tego samego dnia na rynku w Dynowie funkcjonariusze zatrzymali 41-letnią kobietę poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu. Mieszkanka zagranicy została po wykonaniu czynności zwolniona.

Kolejny przypadek miał miejsce w Trzebownisku. 53-letni mężczyzna, poszukiwany przez sąd w Rzeszowie, wpłacił na miejscu 2000 zł grzywny i również odzyskał wolność. Nieco inny finał miała interwencja policjantów z komisariatu na Nowym Mieście – 44-latek z Pomorza, poszukiwany listem gończym, został przewieziony prosto do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok.

W Nowej Wsi zatrzymano z kolei 35-letniego oszusta, który trafił do więzienia za doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

W sobotę wieczorem na ul. Osmeckiego w Rzeszowie policjanci z „dwójki” interweniowali pod jednym ze sklepów. Okazało się, iż jeden z legitymowanych mężczyzn – 39-letni mieszkaniec miasta – jest poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Po wykonaniu dokumentacji został zwolniony.

W nocy z soboty na niedzielę w jednym z bloków przy ul. Dąbrowskiego doszło do interwencji w związku z zakłócaniem ciszy nocnej. 25-letnia kobieta z powiatu rzeszowskiego okazała się osobą poszukiwaną – miała do odbycia 60 dni kary za przywłaszczenie mienia. Trafiła do policyjnej izby zatrzymań, a następnie do zakładu karnego.

Kolejne zatrzymania miały miejsce w niedzielny poranek. Przed dworcem autobusowym przy ul. Grottgera funkcjonariusze wylegitymowali 38-latkę poszukiwaną przez prokuraturę w Szczecinku. Po złożeniu oświadczenia o miejscu pobytu została zwolniona.

Niecodzienna sytuacja wydarzyła się zaledwie kilkadziesiąt minut później. Na ul. Miedzianej patrol zatrzymał mężczyznę, który przechodził przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Okazało się, iż 33-latek był poszukiwany do odbycia 18 miesięcy więzienia.

Policja przypomina, iż ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości nie oznacza bezkarności. – Czas działa zawsze na niekorzyść poszukiwanych. Prędzej czy później każdy z nich zostaje zatrzymany – podkreślają funkcjonariusze.

Idź do oryginalnego materiału