"Zrobią dla nas wszystko". Donald Trump się przeliczył. Jego plan z cłami może spalić na panewce

Zdjęcie: Donald Trump na lotnisku na Florydzie, 3 kwietnia 2025 r.


Decyzję o nałożeniu ceł na szereg partnerów USA Donald Trump wytłumaczył kwestiami gospodarczymi — stwierdził, iż UE przez lata "okradała" Waszyngton, więc nastał czas, by się odpłacić. To jednak tylko wymówka. Republikanin chce sięgnąć po sprawdzoną praktykę, którą zastosował już podczas swojej pierwszej kadencji — uczynić z ceł kartę przetargową i za ich pomocą wymusić szereg ustępstw na rzecz USA. Problem w tym, iż jego misterny plan może nie zadziałać. Najwidoczniej nie przewidział reakcji europejskich państw.