Znany iluzjonista oskarżony o gwałty. Głos w sprawie zabrało aż 16 kobiet

5 miesięcy temu
Zdjęcie: David Copperfield oskarżony o gwałty. Kobiety zabrały głos ws. molestowania Fot. Stephen Smith/Sipa USA/East News


David Copperfield może znaleźć się w poważnych tarapatach. Jak się okazało, na przestrzeni lat 16 kobiet oskarżyło go o molestowanie seksualne. Zdecydowana większość zeznała, iż popularnego iluzjonistę poznała, gdy były jeszcze nastolatkami. Prawnicy Copperfielda zarzuty określili "całkowicie nieprawdopodobnymi".


David Copperfield to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Amerykański iluzjonista jest znany na całym świecie za sprawą swoich pokazów. Jak sam o sobie mówi, specjalizuje się w "Wielkiej Iluzji". Niestety od wielu lat nie występuje na scenie. Mało tego, teraz okazało się, iż magik może mieć nie lada problemy.

David Copperfield oskarżony o gwałty. Kobiety zabrały głos ws. molestowania


"The Guardian" przeprowadził śledztwo, z którego wynika, iż słynny amerykański iluzjonista został oskarżony przez 16 kobiet o niewłaściwe zachowanie na tle seksualnym. Jak się okazało, ponad połowa kobiet – które zarzucają Copperfieldowi molestowanie – podkreśliła, iż nie miały ukończonych 18 lat, kiedy się z nim spotykały.

Co więcej, niektóre z domniemanych ofiar magika zeznały, iż miały zaledwie 15 lat. Bardzo prawdopodobne jest, iż iluzjonista mógł nie posiadać informacji, w jakim wieku były wówczas kobiety. Do zbliżeń miało dochodzić po uprzednim odurzeniu kobiet narkotykami.

Jak twierdzą poszkodowane, żadna z nich nie wyraziła zgody na zbliżenie z mężczyzną. Jednak najbardziej zaskakującym faktem jest to, iż do naruszeń miało dochodzić od końca lat 80. do 2014 roku, czyli przez ponad 20 lat.

***


Jak dobrze pamiętasz kultowe filmy z lat 90.? [QUIZ]


"The Guardian US" opublikował serię artykułów opartych na wywiadach z ponad 100 osobami. Oprócz tego pomocne są sądowe i policyjne akta. Skąd wzięły się ofiary? Kobiety poznały magika podczas jego występów w różnych zakątkach świata. Niektóre z nich odwagę na to, by opowiedzieć o przykrych doświadczeniach z Copperfieldem, zdobyły po ruchu #MeToo. Niektóre kobiety chciały pozostać anonimowe, inne występują w artykułach pod własnym imieniem i nazwiskiem.

Copperfield dopytywany o zarzuty, zdecydowanie zaprzeczył. Jego prawnicy, w odpowiedzi na liczne pytania podkreślili, iż iluzjonista "nigdy nie zachował się niewłaściwie w stosunku do nikogo, nie mówiąc już o nikim nieletnim".

Mało tego dodali, iż częścią wizerunku magika jest "życzliwość, nieśmiałość oraz traktowanie mężczyzn i kobiet z szacunkiem". Nie brakowało zarzutów pod kątem "licznych fałszywych roszczeń".

Idź do oryginalnego materiału