Napaść w środku miastaWracamy do sprawy znęcania się mieszkańca Pruszkowa nad partnerką. Nagranie, na którym 36-letni mężczyzna krzyczy na kobietę i ją szarpie, obiegło całe miasto. O sprawie napisaliśmy w artykule „Wstrząsające nagranie z Pruszkowa [AKTUALIZACJA]”. Za swoje czyny agresor trafił do aresztu. Jednak okazuje się, iż to nie pierwszy raz, kiedy zaatakował kobietę.Mroczna przeszłośćProkuratura zaznacza, iż zatrzymany był wielokrotnie karany. Między innymi w 2019 roku za znęcanie się nad swoją poprzednią partnerką w Piasecznie. Wówczas sprawę opisał portal TVN:34-latka w siódmym miesiącu ciąży przeżywała dramat od dłuższego czasu. Kobieta jednak tego nie zgłaszała. Była zastraszona, a jej 31-letni partner to wykorzystywał i znęcał się nad nią. Bił ją po całym ciele, używając przy tym różnych narzędzi, między innymi drewnianej nogi od stołka. - Z materiałów sprawy wynika, iż jego zachowanie wobec kobiety było wyjątkowo brutalne — informuje Jarosław Sawicki, oficer prasowy z Komendy w Piasecznie. Kobieta z licznymi siniakami i obrażeniami m.in. głowy trafiła do szpitala.Ostatnia awantura w Pruszkowie została nagrana przez jednego z mieszkańców miasta/ FacebookNawet pies nie był bezpiecznyJak ustaliła wówczas policja wraz z prokuraturą, również pies kobiety stał się ofiarą agresora. Pod nieobecność partnerki, 31-letni wówczas mężczyzna bił zwierzę. Śledczy odkryli, iż miało liczne obrażenia wewnętrzne, siniaki i krwotok w oczodołach.Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie i czeka na rozprawę. Podczas wyznaczania wyroku, sąd prawdopodobnie weźmie pod uwagę przeszłość zatrzymanego.Zobacz także: