Do zdarzenia doszło na terenie leśnym w Brzostowie. Osoba, która natrafiła na niepokojące znalezisko – dwa baniaki z nieznaną substancją - niezwłocznie powiadomiła straż pożarną i policję. Na miejsce skierowano aż cztery zastępy straży: trzy z JRG Jarocin oraz jeden z OSP Góra.
- Ze zgłoszenia wynikało, iż może to być substancja skrajnie łatwopalna, ponieważ zgłaszający miał wyczuwać rozpuszczalnik. Dodatkowo też nie było informacji czy te zbiorniki są szczelne, czy nie wystąpił żaden wyciek, dlatego dla bezpieczeństwa wysłano większe siły - tłumaczy mł. asp. Dawid Kuderczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Nadleśnictwo Jarocin musi uprzątnąć śmieci
We wskazanej lokalizacji strażacy odnaleźli dwa baniaki - jeden pusty - o pojemności 20 litrów oraz drugi- 30-litrowy zawierający około 15 litrów przepalonego oleju silnikowego.
- Pojemniki były szczelne i nie stwierdzono wycieku, jednak ze względu na potencjalne zagrożenie dla środowiska, miejsce zostało odpowiednio zabezpieczone – precyzuje mł asp. Kuderczak. - W razie zdarzenia, w którym wystąpiło by jakieś skażenie terenu i mogłaby to być substancja silnie niebezpieczna - mam tu na myśli silne kwasy czy zasady - to oczywiście wtedy współdziałali byśmy z grupami chemicznymi. Ale w tym przypadku - na szczęście - był to olej silnikowy, który został zabezpieczony i usunięty - podkreśla oficer prasowy KPP SP w Jarocinie.
Na miejsce wezwano także leśniczego. Odpady zostały przekazane z zaleceniem ich zutylizowania. Zgodnie z przepisami, obowiązek uprzątnięcia terenu spoczywa na właścicielu – w tym przypadku jest to Nadleśnictwo Jarocin.
Teraz sprawą zajęli się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
- Prowadzimy dochodzenie w kierunku art. 124 Kodeksu wykroczeń, czyli zaśmiecania – mówi asp. sztab. Karina Migalska – Cepa, zastępca oficera prasowego KPP w Jarocinie.
Groźne dla środowiska
Zużyty olej silnikowy to substancja niebezpieczna, której nie wolno wyrzucać do środowiska. Może powodować skażenie gleby i wód gruntowych, zagrażając zdrowiu ludzi, zwierząt i roślin.
– Takie odpady powinny być oddawane do wyspecjalizowanych firm utylizacyjnych. Warsztaty mechaniczne zwykle mają podpisane umowy z takimi podmiotami – podkreśla Kuderczak.
Osoby prywatne mogą korzystać z Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), choć nie wszystkie punkty przyjmują oleje. jeżeli ktoś natrafi na podejrzany zbiornik lub substancję nieznanego pochodzenia, należy zachować ostrożność i nie zbliżać się do znaleziska. W takich sytuacjach należy natychmiast dzwonić pod numer alarmowy 112.
https://jarocinska.pl/wiadomosci/ponad-200-beczek-z-nieznana-substancja-znaleziono-w-witaszyczkach/QRREhv6oXH7jNLgZDJ45
Lasy wciąż zaśmiecane
To kolejny przypadek nielegalnego wyrzucania odpadów do lasu. Jak podają Lasy Państwowe, każdego roku instytucja wydaje miliony złotych na zbieranie śmieci pozostawionych przez ludzi. Dzięki fotopułapkom i monitoringowi coraz częściej udaje się identyfikować sprawców.
– Śmieci nie tylko szpecą krajobraz, ale są realnym zagrożeniem dla dzikiej przyrody. Porzucona butelka może stać się śmiertelną pułapką dla owadów i małych zwierząt. Odpady mogą również emitować toksyczne substancje do gleby i wody – alarmują leśnicy.
Problem zaśmiecania lasów to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim odpowiedzialności za środowisko, które jest dobrem wspólnym. Każdy z nas może przyczynić się do jego ochrony – choćby zgłaszając podobne przypadki służbom i nie pozostawiając po sobie śmieci w naturze.