Kolejny przypadek metodą prośby o BLIK miał miejsce kilka dni temu na terenie Gniezna. Policjanci przestrzegają, by nie być tak łatwowiernym.
Sytuacja miała miejsce 15 listopada br. Na konto społecznościowe na Facebooku, należące do 22-latki, ktoś się włamał i zaczął wysyłać wiadomości przez Messenger.
– Jej znajomi i chłopak z Gniezna otrzymali mniej więcej taką wiadomość na Messenger: „Hej mam sprawę, masz pożyczyć 800 zł blikiem do jutra do 9 ? Kurde bank ma przerwę a musze opłacić zamówienie” – opisują proceder policjanci. Niestety, o ile wiele osób nie dało się nabrać, o tyle jedna z nich, młody mężczyzna, przekazał kod i tym samym stracił 800 złotych.
– Kiedy nagle Wasz znajomy pisze do Was przez komunikator internetowy prośbę o przekazanie pieniędzy – uważajcie. Przestępcy przejmują profile i wyłudzają w ten sposób pieniądze. Skontaktujcie się (zadzwońcie) z taką osobą i sprawdźcie czy ktoś się pod nią nie podszywa. Oszustwo metodą „na BLIK” polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz proszeniu dzięki komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Osoba, logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu” – przypominają policjanci.
Po przekazaniu kodu BLIK nie da się już nic zrobić – przestępca prawdopodobnie aktualnie wpisuje podany kod w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Często właściciel konta potwierdza operację w bankowej aplikacji, ale często myśli, iż wciąż pomaga znajomej osobie.