Osiem osób odpowie przed sądem w związku z ubiegłorocznym zgubieniem min przeciwpancernych. Śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia w tej sprawie - poinformowała PAP prokuratura. Większości oskarżonych grozi do pięciu lat więzienia.
Zgubili 240 min przeciwpiechotnych. Osiem osób z zarzutami
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w transporcie wojskowym prowadzone jest od sierpnia ubiegłego roku. Początkowo prokuratura postawiła zarzuty żołnierzom ze składu materiałowego Mosty i jednemu wojskowemu ze składu materiałowego Hajnówka. We wszystkich przypadkach chodziło o brak nadzoru nad minami.
ZOBACZ: Zmiany w armii po zgubieniu min. Jest nowy szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych
Jak poinformował zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu płk Bartosz Okoniewski śledczy zdecydowali, iż akt oskarżenia finalnie dotyczyć będzie siedmiu osób: pięciu czynnych wojskowych w stopniach od kaprala do porucznika, a także dwóm oficerom rezerwy, w tym majorowi, który był komendantem składu amunicji w Mostach.
Żołnierze zgubili miny przeciwpiechotne. Prokuratura stawia zarzuty
Większości oskarżonych zarzucono, iż nie dopełnili obowiązków w zakresie nadzoru i ochrony transportowanej broni, przez co ta została utracona. Były komendantowi składu w Mostach zarzucono dodatkowo, iż nie poinformował adekwatnych organów m.in. Żandarmerii Wojskowej.
- Podczas wykonywania czynności w sprawie min ujawniono również nieprawidłowości w zakresie przechowywania innego mienia, materiału wybuchowego - mówił płk Okoniewski. W związku z zaistniałą sytuacją dwaj kolejni żołnierze z jednostki w Mostach usłyszeli zarzuty dotyczące samowolnego dysponowania amunicją lub materiałem wybuchowym.
ZOBACZ: Tajemnicze kontenery z bronią i amunicją na Podkarpaciu. Nie należą do wojska
- Spośród podejrzanych do winy przyznał się tylko jeden - dodał.
Oskarżonym o niedopełnienie obowiązku ochrony lub nadzoru nad minami oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Z kolei byłemu komendantowi składu w Mostach oraz dwóm żołnierzom odpowiadającym za samowolne dysponowanie materiałami wybuchowymi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
