Zeznania Pawła S. "zbieżne z ustaleniami postępowania". "Jeszcze kropka nad i nie została postawiona"

14 godzin temu
Paweł S., założyciel firmy Red is Bad - ten, który został ściągnięty do polskiego aresztu z plaż Dominikany - po kilku miesiącach wyszedł na wolność, ale nie dlatego, iż prokuratura już nie chce go oskarżać, ale dlatego, iż podjął współpracę i dużo zeznał. Chodzi o interesy z poprzednim rządem, układy, powiązania i domniemane wielomilionowe nadużycia.
Idź do oryginalnego materiału