Żeby nie trafić do więzienia uciekł do lasu. Wtedy do akcji wkroczył Rambo

1 tydzień temu

Wczoraj w Powidzu mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i uciekł do lasu. Pewnie uniknąłby konsekwencji, gdyby nie… Rambo – policyjny pies tropiący.

Na ulicy Warszawskiej w Powidzu miejscowi funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego fiatem.

Podczas legitymowania w Policyjnych Systemach Informatycznych ustalili, iż mężczyzna, którego kontrola dotyczy jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. W pewnym momencie kierujący autem oddalił się z miejsca kontroli. Dość gwałtownie okazało się, iż mężczyzna pozostawił zamknięte auto w lesie, a sam przemieszczał się w nieznanym kierunku. Na miejsce skierowane zostało policyjne wsparcie, w tym przewodnik psa służbowego st. sierż. Mateusz Pytel z gnieźnieńskiej komendy z psem tropiącym Rambo. Policyjny czworonóg gwałtownie podjął trop i ruszył w las leśnymi ścieżkami. Psi nos Rambo po około 1 300 metrach doprowadził bezpośrednio do poszukiwanego mężczyzny, który znajdował się na końcu leśnej dróżki. Po zatrzymaniu poszukiwany został przekazany policjantom ze Słupcy celem wykonania dalszych czynności – informuje gnieźnieńska policja.

Idź do oryginalnego materiału