Sprawa Norberta Basiury, skazanego za gwałt i zabójstwo 15 latki w Miłoszycach w 1996 roku, po przyjęciu wyroku pilotażowego przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, czeka na podjęcie przez Polskę odpowiednich środków prawnych. Trybunał potraktował sprawę Basiury priorytetowo, stwierdzając, iż doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu. W 1996 roku, w sylwestrową noc, nieopodal dyskoteki została brutalnie zgwałcona 15 letnia dziewczyna. Oprawcy pozostawili ją na mrozie na pewna śmierć. Jako pierwszy w tej sprawie został skazany nieżyjący już Tomasz Komenda, który niewinny spędził za kratami 18 lat. W drugim procesie na ławę oskarżonych trafili Ireneusz M. i Norbert Basiura. Obaj mężczyźni nie przyznawali się do winy. W pierwszej instancji zostali skazani na kary po 25 lat więzienia. Sąd apelacyjny zmniejszył jednak karę Norbertowi Basiurze do 15 lat. Oprócz oskarżonych, prawomocny wyrok zaskarżył ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro, domagając się dożywocia dla obu mężczyzn. Sąd Najwyższy uznał wszystkie skargi za bezzasadne. W lutym tego roku, Renata Kopczyk, adwokat Norberta Basiury, złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jednym z punktów skargi, było naruszenie prawa do rzetelnego procesu, poprzez wyrokowanie w tej sprawie przez sędziów, którzy uzyskali nominację na stanowiska sędziowskie z rażącym naruszeniem prawa krajowego. Wyrok pilotażowy dotyczy właśnie tego punktu skargi. Trybunał zobowiązał państwo do podjęcia kroków prawnych, aby wyeliminować problem orzekania w sprawach tzw....
Zbrodnia w Miłoszycach. Europejski sąd: Doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu
Sprawa Norberta Basiury, skazanego za gwałt i zabójstwo 15 latki w Miłoszycach w 1996 roku, po przyjęciu wyroku pilotażowego przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, czeka na podjęcie przez Polskę odpowiednich środków prawnych. Trybunał potraktował sprawę Basiury priorytetowo, stwierdzając, iż doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu. W 1996 roku, w sylwestrową noc, nieopodal dyskoteki została brutalnie zgwałcona 15 letnia dziewczyna. Oprawcy pozostawili ją na mrozie na pewna śmierć. Jako pierwszy w tej sprawie został skazany nieżyjący już Tomasz Komenda, który niewinny spędził za kratami 18 lat. W drugim procesie na ławę oskarżonych trafili Ireneusz M. i Norbert Basiura. Obaj mężczyźni nie przyznawali się do winy. W pierwszej instancji zostali skazani na kary po 25 lat więzienia. Sąd apelacyjny zmniejszył jednak karę Norbertowi Basiurze do 15 lat. Oprócz oskarżonych, prawomocny wyrok zaskarżył ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro, domagając się dożywocia dla obu mężczyzn. Sąd Najwyższy uznał wszystkie skargi za bezzasadne. W lutym tego roku, Renata Kopczyk, adwokat Norberta Basiury, złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jednym z punktów skargi, było naruszenie prawa do rzetelnego procesu, poprzez wyrokowanie w tej sprawie przez sędziów, którzy uzyskali nominację na stanowiska sędziowskie z rażącym naruszeniem prawa krajowego. Wyrok pilotażowy dotyczy właśnie tego punktu skargi. Trybunał zobowiązał państwo do podjęcia kroków prawnych, aby wyeliminować problem orzekania w sprawach tzw....