Zbigniew Ziobro przed komisją. "Z prawdziwym przesłuchaniem ten spektakl nie miał nic wspólnego"
Zdjęcie: Zbigniew Ziobro podczas komisji śledczej
— Miał być najostrzejszy środek, czyli doprowadzenie przez policję, a skończyło się na tym, iż Ziobro miał bezpłatny transport z lotniska. Nigdy nie byłoby takiej sytuacji w stosunku do "zwykłego zjadacza chleba" — mówi Onetowi mec. Przemysław Rosati. Wskazuje, iż komisja nie dorosła do adekwatnego przeprowadzenia przesłuchania świadka. — Z prawdziwym przesłuchaniem ten spektakl nie miał nic wspólnego — podkreśla.