Zażalenie na decyzję sądu o umorzeniu tzw. „polskiego wątku” sprawy S. Nowaka

bialyorzel24.com 2 godzin temu

Prokurator Okręgowy w Warszawie Michał Mistygacz skierował zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów o umorzeniu tzw. „polskiego wątku” sprawy, w której Sławomirowi Nowakowi zarzucono m.in. przyjmowanie łapówek.

Były sekretarz stanu w KPRM i szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Sławomir Nowak, 18.07.2019, w Sejmie podczas przesłuchania przez Komisję Śledczą do zbadania schematy i legalności działań oraz występowania zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r. Fot. PAP/Leszek Szymański

W opublikowanym w piątek komunikacie prokurator Mistygacz uzasadnił, iż decydował się na wniesienie tego zażalenia, wbrew stanowisku prokuratora obecnego na posiedzeniu sądu, gdyż miał wątpliwości, czy sąd – który procedował na posiedzeniu wstępnym, organizacyjnym – mógł podjąć decyzję o umorzeniu sprawy.

Prokurator zaznaczył, iż posiedzenie organizacyjne powinno być wedle przepisów „przeznaczone do rozpatrzenia kwestii związanych z ustaleniem terminów rozpraw i kolejnością przesłuchania świadków, ewentualnie z przekazaniem sprawy innemu sądowi, albo z jej zwrotem prokuratorowi, a nie z kwestiami merytorycznymi”.

Sławomir Nowak to były minister transportu w drugim rządzie Donalda Tuska, który odszedł z polskiej polityki po sprawie zegarka niewpisanego do oświadczenia majątkowego. Od 2016 roku był szefem ukraińskiej agencji drogowej. W 2021 r. prokuratura oskarżyła go o kilkanaście przestępstw, głównie korupcyjnych. Zarzuty postawiła mu także strona ukraińska. W Polsce zarzucano mu m.in. przyjmowanie łapówek za pomoc w zdobyciu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa.

Pod koniec września Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów umorzył sprawę tzw. polskiego wątku sprawy Nowaka. Do umorzenia doszło przed procesem; jak wówczas poinformowano powodem był „oczywisty brak podstaw oskarżenia”. Kilka dni później prokuratura zapowiedziała, iż dokona oceny oraz analizy postanowienia sądu, po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia.

nl/mok/PAP

Idź do oryginalnego materiału