Upał najwyraźniej dał się we znaki złodziejaszkowi, który postanowił skraść busa forda transita z ulicy Długiej w Ostrowie Wlkp. Już samo wzięcie na cel 12-letniego pojazdu o wartości około 15 tys. zł wskazywało, iż policjanci nie mają przeciwko sobie profesjonalnego gangu. Wpadka złodzieja wydawała się więc kwestią czasu.
I faktycznie koło południa jeden z mieszkańców jadąc rowerem zauważył jak spod sklepu przy skrzyżowaniu ulic Gorzyckiej i Topolowej w Ostrowie Wielkopolskim odjeżdża bus bez tablic rejestracyjnych. Przekazanie informacji pozwoliło skierować w ten rejon kilka radiowozów policji. Jeden z nich napotkał busa na ulicy Krotoszyńskiej. Ostatecznie udało się go zatrzymać na ulicy Łanowej.
Za kierownicą siedział 29-latek, który wydmuchał 1.6 promila alkoholu. Teraz odpowie za kradzież i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Jak widać upał i nadmiar alkoholu przyćmił logiczne myślenie u sprawcy zdarzenia. Jego mózg podpowiedział mu, iż mniej się rzuci w oczy bez tablic rejestracyjnych niż w tych, które były na nim pierwotnie zamontowane. Można to porównać do założenia czapki niewidki