Zatrzymania kurierów i incydenty na granicy: sytuacja pogranicza polsko-białoruskiego eskaluje.

Wprawdzie zainteresowanie mieszkańców regionu przygranicznego koncentruje się na manewrach Żelazny Obrońca z udziałem wojskowych oddziałów armii polskiej i NATO oraz zaczynających się ćwiczeniach rosyjskich i białoruskich wojsk w okolicy Grodna i Mińska, ale na wschodniej granicy kraju przez cały czas jest niespokojnie. Tylko w ciągu ostatniej doby, na odcinku chronionym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej, doszło do ponad 190 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Migranci podejmowali próby forsowania bariery technicznej oraz przedostawania się przez graniczne rzeki, takie jak Świsłocz, Wołkuszanka i Narew. Zatrzymania kurierów i agresywne incydenty

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej pozostaje napięta. Presja migracyjna nie maleje. Straż Graniczna odnotowuje coraz więcej przypadków agresywnych zachowań osób, które próbują sforsować granicę i tych, którzy im w tym pomagają i organizują transport w głąb kraju. W ostatni weekend doszło do incydentów, w których migranci rzucali kamieniami w polskie patrole. W tym samym czasie funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy przyjechali po odbiór nielegalnych imigrantów. Dodatkowo, dzięki współpracy z policją, w Wielkopolsce zatrzymano kolejnego kuriera, który przewoził trzech obywateli Afganistanu.

Tego typu przestępstwa są surowo karane. Za organizowanie i pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy grozi do 8 lat więzienia . Ponadto, osoby te tracą prawo do legalnego pobytu w Polsce i otrzymują zakaz wjazdu do państw strefy Schengen na okres od 5 do 10 lat.