Zatrzymani za oszustwa „na policjanta” — podszywali się pod CBŚP

4 godzin temu

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 6 października na terenie powiatu lubartowskiego. Najpierw 75‑latka otrzymała telefon od mężczyzny, który przekazał, iż niedługo ma dotrzeć do niej przesyłka z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Po krótkiej rozmowie połączenie przerwano, a następnie seniorka odebrała kolejny telefon — od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji w Lublinie. Podano mu imię, nazwisko i numer służbowy oraz stwierdzono, iż poprzedni rozmówca próbował wciągnąć ją w nielegalne działania.

Fałszywy „policjant” nakazał kobiecie zadzwonić na numer 112, by rzekomo potwierdzić jego tożsamość, a kolejna osoba podszywająca się pod funkcjonariusza potwierdziła informacje. Oszuści wypytywali, kto przebywa w domu i czy posiada oszczędności, twierdząc, iż „policja obserwuje dom” i polecili przygotować plecak z pieniędzmi, który miał zostać odebrany na czas rzekomych czynności.

Czujność rodziny 75‑latki i natychmiastowy kontakt z prawdziwą policją z Komendy Powiatowej w Lubartowie okazały się decydujące. Gdy kobieta wychodziła z domu, zauważyła nadchodzącą osobę średniego wieku — była to później zatrzymana 50‑latka z Lublina. Funkcjonariusze z KPP w Lubartowie, wspólnie z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, zatrzymali dwoje podejrzanych: 50‑letnią kobietę i 48‑letniego mężczyznę z Lublina.

W toku czynności policjanci ustalili, iż osoby te brały udział w innym oszustwie, do którego doszło w piątek 3 października na terenie powiatu radzyńskiego — podszywając się pod funkcjonariuszy CBŚP, wprowadzili tamtejszego mieszkańca w błąd i doprowadzili do przekazania 48 000 zł. Obie zatrzymane osoby usłyszały zarzuty usiłowania oszustwa i oszustwa.

Sąd wczoraj zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny tymczasowy areszt; grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Śledztwo prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Lubartowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lubartowie.

Przypomnienie zasad: policjanci nigdy nie żądają przekazywania pieniędzy ani pozostawiania ich w umówionych miejscach; w przypadku podejrzeń warto przerwać rozmowę i zadzwonić na 112 z innego telefonu; o każdej podejrzanej sytuacji należy niezwłocznie poinformować policję albo zaufanego członka rodziny. Dzięki reakcji bliskich i szybkiej interwencji mundurowych nie doszło do utraty dużej kwoty, a sprawcy zostali zatrzymani.

Idź do oryginalnego materiału