Zatrzymani podczas demontażu skradzionego auta

8 miesięcy temu
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie zlikwidowali dziuplę samochodową na terenie gminy Zabrodzie. Funkcjonariusze zatrzymali właściciela posesji oraz trzech mężczyzn, w momencie, gdy demontowali skradziony samochód o wartości 130 tys. zł. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Grozi im do 5 lat więzienia.
Policjanci na bieżąco pozyskują i weryfikują informacje dotyczące środowiska przestępczego. Dlatego też kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie przeprowadzili działania samochodowe na terenie powiatu wyszkowskiego, które zakończyły się pełnym sukcesem.

Policjanci podejrzewali, iż w jednym z gospodarstw na ternie gminy Zabrodzie może dochodzić do procederu rozbiórki samochodów na części. Wszystko wskazywało na to, iż auta są wcześniej kradzione. Mundurowi natychmiast podjęli działania.
Śledczy zaplanowali akcję związaną z kontrolą podejrzewanych pomieszczeń gospodarczych na wtorkowy (12.09) wieczór. Zbliżając się do jednej z wiat, usłyszeli odgłosy stukania o metal, co wzbudziło podejrzenia kryminalnych. Kiedy dotarli na miejsce, zauważyli trzech mężczyzn zajętych demontażem nissana o wartości 130 tys. złotych. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż kilka dni wcześniej auto zostało skradzione na terenie Niemiec.

Przestępcy na widok policjantów podjęli próbę ucieczki i nie stosowali się do wydawanych poleceń. Bezskutecznie. Natychmiast po pościgu zostali zatrzymani. Na miejscu pojawił się również właściciel posesji.
Samochód, jego części i podzespoły zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu.

Policjanci do sprawy zatrzymali 4 mężczyzn w wieku od 35 do 42 lat. Są to mieszkańcy powiatu wyszkowskiego i wołomińskiego. Wszyscy prosto z samochodowej dziupli trafili do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty. W czwartek (14.09) śledczy na podstawie zgromadzonych materiałów przedstawili im zarzut dotyczący przestępstwa paserstwa.

Teraz o ich losie zdecyduje sąd. Za przestępstwo przeciwko mieniu grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

nadkom. Damian Wroczyński

fot.policja.pl

Idź do oryginalnego materiału