Zastrzelił córkę i zięcia, gra policji na nosie. Obława w Starej Wsi wchodzi w nową fazę
Zdjęcie: Odprawa sztabu w Starej Wsi. Komendant główny Marek Boroń przekazuje wskazówki w sprawie obławy.
Zabił córkę i zięcia. Ranił teściową. Odbił się od świata i uciekł w las. Od trzech dni ponad 500 funkcjonariuszy przeczesuje Małopolskę. Bez skutku. W niedzielę do Starej Wsi przyjechał sam komendant główny policji. Bo ścigany Tadeusz Duda wciąż jest wolny.