– Mogę potwierdzić, iż we wtorek około godziny 18 odnaleziono zwłoki niezidentyfikowanego mężczyzny w rzece Kozi Bród. Jednak z odpowiedzią, kim jest znaleziona osoba, musimy poczekać do momentu przeprowadzenia badań DNA – mówi w rozmowie z Interią Olga Kowalska-Mościńska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaworznie.
Z informacji Interii wynika, iż zwłoki były ukryte w zaroślach w rzece Kozi Bród w Jaworznie. Zostały odkryte przypadkiem przez pracownika budowlanego, który miał wykonać prace w terenie w związku ze zbudowaniem tamy przez bobry. Ten odkrył ciało przypadkiem i powiadomił policjantów.
Przy zwłokach znaleziono telefon należący do Dariusza. Ciało było ubrane w dresowe spodnie, czarną bluzę i czarne buty. Dokładnie taki sam strój w dniu zaginięcia miał na sobie Dariusz.
Zobacz również:
Dariusz Ryznar przepadł bez śladu
Historię zaginięcia Dariusza opisaliśmy w Interii pod koniec marca.– Mój brat wyszedł około ósmej, był 18 sierpnia 2023 r. – mówiła nam wtedy Agnieszka, siostra Dariusza. – Próbowałam do niego dzwonić, na początku był sygnał, ale potem telefon został wyłączony. To było nietypowe, bo Darek zawsze miał go włączonego. Początkowo myślałam, iż bateria się wyczerpała.
Agnieszka opisywała, jak mijały kolejne godziny. – Spodziewałam się, iż wróci wieczorem, ale nie wrócił. Bratu zdarzało się wcześniej nie wracać na noc. Pomyślałam, iż jest weekend, może spędza czas ze znajomymi. Miał problemy z alkoholem, z którym walczył od lat – dodawała. Kobieta zgłosiła zaginięcie mężczyzny.

W tej okolicy Dariusz często bywał przed zaginięciemDawid SerafinINTERIA.PL
Na pięć dni przed zniknięciem Dariusza, 13 marca, doszło do incydentu, który może być kluczem do rozwiązania zniknięcia mężczyzny. Według relacji świadków mężczyzna miał otrzymać od znajomych 200 złotych na zakup alkoholu. Jednak z trunkiem już nie wrócił.
Gdy okazało się, iż Dariusz nie zamierza dotrzymać umowy, a pieniądze zniknęły wraz z nim, atmosfera gęstniała. Kulminacją stała się konfrontacja. Dokładny przebieg bójki pozostaje nieznany. Wiadomo, iż napastnikom udało się odzyskać 70 złotych, a sam Dariusz uciekł. Tym, który miał zadawać najwięcej ciosów i być najbardziej agresywnym, był Dawid P.
Zaginięcie Dariusza Ryznara. Ruch prokuratury
Teraz sprawą zajmie się jaworznicka prokuratura. – Będziemy prowadzić śledztwo pod kątem artykułu 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – mówi Interii prokurator Kowalska-Mościńska.
Wyniki badań DNA powinny być znane w ciągu miesiąca.
Więcej o historii zaginionego Dariusza przeczytasztutaj.
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: [email protected]
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Trzaskowski zaprasza Nawrockiego do debaty. Kosiniak-Kamysz: Platforma chce podciągnąć PiS. Najwygodniej jej z PiSPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas