Trudno opisać zdziwienie i niedowierzanie młodego mężczyzny, który został ujęty w Rzeszowie przez funkcjonariusza strzyżowskiej komendy. 18-latek zaoferował policjantowi marihuanę w zamian za sprawdzenie, czy w pobliżu nie ma … policji. Funkcjonariusz, pomimo iż był w czasie wolnym od służby, ujął "dilera", który usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających.