Zamość: Włamali się do myjni samochodowej, a potem próbowali uciec z kraju. Zostali zatrzymani na A2, już usłyszeli zarzuty

12 godzin temu
– Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie Zamościa. Nieustaleni wówczas sprawcy włamali się do panelu sterowania samoobsługowej myjni samochodowej. Do włamania użyli łomu, za jego pomocą odgięli drzwiczki od pulpitu startowego myjni a następnie z wnętrza zabrali znajdującą się tam gotówkę. Wartość strat pokrzywdzony oszacował na kwotę prawie 3500 złotych – przedstawia podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość. Sprawą zajęli się zamojscy kryminalni. Ustalili, iż tej samej nocy, w podobny sposób, te same osoby usiłowały włamać się do dwóch innych myjni samoobsługowych na terenie miasta. Włamywacze celu jednak nie osiągnęli z uwagi na to, iż w jednym przypadku nie zdołali pokonać zabezpieczeń, a w drugim – zostali spłoszeni przez alarm. Personalia podejrzanych gwałtownie były znane policjantom. Byli to trzej mieszkańcy Zamościa w wieku 34 i 43 lat. PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość/Grabowiec/Skierbieszów: „Wpadli” podczas kontroli. 16 nietrzeźwych w jeden weekend– Dwaj z nich chcą uniknąć odpowiedzialności i zamierzają wyjechać poza granice kraju. Policjanci przekazali tę wiadomość do innych komend wskazując jednocześnie markę pojazdu, którym poruszali się podejrzani. Niedługo po tym patrol ruchu drogowego z komendy w Koninie pełniący służbę na trasie A2 zobaczył taki pojazd, jadący w kierunku Poznania. Jak się okazało samochodem podróżowali między innymi dwaj poszukiwani przez zamojskich kryminalnych włamywacze. 34-latek oraz 43-latek zostali zatrzymani i przewiezieni do Zamościa, a następnie osadzeni w policyjnym areszcie. Tego samego dnia w Zamościu zatrzymany został także ich 34-letni kompan – opisuje podkom. Krukowska-Bubiło. Dodaje, iż na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego podejrzani w minioną sobotę usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za to, iż działając wspólnie i w porozumieniu włamali się do myjni samoobsługowej na terenie Zamościa skąd zabrali pieniądze powodując przy tym straty na łączną kwotę 3500 złotych. Odpowiedzą też za to, iż usiłowali włamać się do dwóch innych myjni uszkadzając przy tym mienie, którego wartość oszacowano na kwotę 3500 złotych. Ponadto 43-latek oraz jeden z 34-latków usłyszeli dodatkowe zarzuty posiadania środków odurzających. Zabronione substancje policjanci odnaleźli przy nich w czasie zatrzymania.34-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z kolei drugiemu z 34-latków oraz 43-latkowi grozi do 15 lat za kratami, ponieważ odpowiedzą w warunkach recydywy.
Idź do oryginalnego materiału