"Fakt" rozmawiał z Jarosławem B., czyli ojcem aresztowanego Patryka B. – Ktoś go musiał wrobić. On jest taki ufny, taki no... trochę głupi – powiedział gazecie mężczyzna. – Wszystko powie i zrobi, co mu każą. Od dziecka tak ma. Ma dobre serce, daje się wkręcić kolegom. Zawsze tak było – przekazał.
Ojciec zatrzymanego ws. Karoliny Wróbel: Nie wierzę, żeby Patryk zrobił jej krzywdę
Mężczyzna powiedział, iż ostatni raz widział syna w święta Bożego Narodzenia. – Przyszedł do nas jak zwykle na święta. O tej Karolinie nic nie wspominał. Wcześniej, gdy się wprowadził do tego mieszkania we wrześniu, widać było, iż dziewczyna wpadła mu w oko. Opowiadał nam o niej, o jej dzieciach, widać było, iż mu na niej zależy, ale mówił, iż ona nie jest nim zainteresowana – opowiedział Jarosław B.
Nie wierzy, iż jego syn mógł zrobić Karolinie Wróbel coś złego. – Nie wierzę, żeby Patryk zrobił jej krzywdę. On jest taki ufny, jak mu ktoś coś powiedział, on to zaraz powtarzał, może go ktoś wrobił? – zastanawiał się w rozmowie z "Faktem".
Karolina Wróbel mieszka z bratem Przemysławem i 24-letnim współlokatorem Patrykiem B. Jest matką dwójki dzieci. Zaginęła 3 stycznia – wyszła z domu bez telefonu i dokumentów.
12 stycznia Patryk B. usłyszał zarzuty i trafił do aresztu na trzy miesiące. Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski miał wyjść z mieszkania za Karoliną w dniu jej zaginięcia. Podobno śledczy są przekonani, iż to on widział kobietę jako ostatni.
Co wiadomo ws. zaginionej Karoliny Wróbel?
WP podała też, iż 24-latek miał przyznać się znajomemu, iż "udusił" Karolinę, a jej ciało "wrzucił do wody". Jednak służby oficjalnie nie potwierdziły tych doniesień ani szczegółów dotyczących postawionych mu zarzutów.
Wprost przekazał z kolei, iż w dniu zniknięcia 24-latki w ich mieszkaniu odbywała się impreza. Brał w niej udział także Adrian J., który aktualnie również przebywa w areszcie.
W jego przypadku przyczyna zatrzymania nie była jednak związana ze sprawą zaginięcia Karoliny. Okazało się, iż za mężczyzną wystawiony był list gończy – nie stawił się do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. Adrian J. został zatrzymany podczas działań prowadzonych przez policję w związku z zaginięciem Karoliny Wróbel.
Rodzina i znajomi kobiety nie tracą nadziei, iż Karolina się odnajdzie.
– Chłopcy codziennie pytają o mamę i jest to bardzo trudne. Gdy starszy z nich mówi: "Moja mamusia się zgubiła i szuka jej policja", to mnie ciarki przechodzą. Za każdym razem mam ciarki, bo wiem, jak te dzieci czekają, aż otworzą się drzwi i wejdzie ich mama – mówiła niedawno naTemat.pl Katarzyna Brożek, która zaangażowała się w pomoc dla dzieci Karoliny Wróbel.