Zaginął podczas grzybobrania. W akcji policjanci z psem tropiącym

20 godzin temu

Wczoraj (30 lipca) wieczorem wybrał się na grzybobranie, a gdy po kilku godzinach nie wrócił, bliscy zaalarmowali policjantów. Finalnie 61-letni mieszkaniec gminy Tarłów został odnaleziony kilka kilometrów od domu.

Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło do mundurowych około godziny 19.

– Z relacji bliskich wynikało, iż mężczyzna o godzinie 13.30, wyszedł z domu w Wólce Tarłowskiej do pobliskiego lasu na grzyby. W związku z tym, iż do godziny 19 nie wrócił, domownicy zwrócili do policjantów z prośbą o pomoc w odnalezieniu grzybiarza. Dyżurny we wskazany rejon skierował funkcjonariuszy, w tym również przewodnika z psem tropiącym – mówi st. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z KPP w Opatowie

Poszukiwania utrudniał zapadający zmierzch, zalesiony teren i fakt, iż mężczyzna nie miał przy sobie telefonu. Na szczęście po dwóch godzinach od zgłoszenia, mężczyzna został odnaleziony. Zawędrował do kompleksu leśnego, około 10 kilometrów od domu. Został przebadany przez załogę pogotowia ratunkowego i trafił pod opiekę bliskich.

  • zaginięcie
  • Grzybobranie
  • Policja
  • AKCJA POSZUKIWAWCZA
  • pies tropiacy
    Idź do oryginalnego materiału