27 stycznia funkcjonariusze policji powiadomili straż pożarną o wydobywającym się dymie spod maski radiowozu. Do incydentu doszło w miejscowości Żelazów w gminie Strzegom.
– Najprawdopodobniej zadymienie spowodowało zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu. Auto zostało wycofane ze służby – informuje asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.
Mł. bryg. Łuksza Grzelak z KP PSP w Świdnicy informuje, iż zgłoszenie od policjantów otrzymali o godzinie 8:57. – Na miejsce dojechały trzy zastępy straży pożarnej – dwa z OSP Żelazów i OSP Strzegom oraz jeden z JRG Świebodzice. Przed naszym przybyciem funkcjonariusze użyli gaśnicy samochodowej, czym zażegnali zagrożenie. Nasze działania ograniczyły się do sprawdzenia komory silnika i wnętrza pojazdu kamerą termowizyjną – dodaje zastępca komendanta ze świdnickiej straży pożarnej.
/red./
fot. OSP Strzegom