Zaczaił się na żonę nocą w lesie. Najpierw uderzył siekierą, a potem kilkanaście razy nożem

2 dni temu
39-letnia Marta J. wracała w nocy z pracy. Szła do domu matki w Sołonce. W zagajniku czekał na nią mąż. Zabił ją, bo nie pogodził się z tym, iż zdecydowała się od niego odejść. Wcześniej przez kilka lat bestialsko się nad nią znęcał.
Idź do oryginalnego materiału