Policjanci z Kolbuszowej na "Stop Cham". Będzie postępowanie

5 godzin temu
Zdjęcie: W serwisie Stop Cham opublikowano nagranie z Kolbuszowej. W roli głównej - policjanci. | foto Stop Cham/zrzut ekranu


Do zdarzenia doszło 18 września 2025 roku na ul. Kościuszki w Kolbuszowej, w rejonie sklepu Armet. Na filmie widać kobietę, która podchodzi do przejścia i waha się przed wejściem na jezdnię. Radiowóz gwałtownie hamuje tuż przed pasami, jednak nie zatrzymuje się – przejeżdża na drugą stronę przejścia. Dopiero wtedy piesza wchodzi na „zebrę”.

Nagranie trafiło 9 października do serwisu "Stop Cham", który zajmuje się publikowaniem materiałów pokazujących przewinienia i niebezpieczne zachowania na drogach. Zobaczcie:

Reakcja policji

Jak udało nam się ustalić, kolbuszowska komenda potwierdza, iż zarejestrowany na nagraniu pojazd to radiowóz z lokalnej jednostki.

– W związku z ujawnionym nagraniem wideo w Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej będą prowadzone czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie

– przekazał nam w czwartek, 9 października, przedstawiciel KPP w Kolbuszowej.

Funkcjonariusze mają ustalić, kto prowadził pojazd w tym dniu i czy faktycznie doszło do naruszenia przepisów.

Co mówią przepisy?

Prawo jasno określa obowiązki kierowców wobec pieszych. Nieustąpienie pierwszeństwa osobie wchodzącej na przejście lub znajdującej się na pasach jest wykroczeniem.

Za takie zachowanie grozi mandat w wysokości 1500 zł. jeżeli kierowca popełni podobne wykroczenie w ciągu dwóch lat, kwota wzrasta do 3000 zł. Do tego dochodzi ryzyko otrzymania choćby 15 punktów karnych.

Konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze w przypadku wypadku z udziałem pieszego. jeżeli poszkodowany odniesie obrażenia, sprawa trafia do sądu, a kierowcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a choćby do 3 lat więzienia – zgodnie z art. 177 Kodeksu Karnego.

Podzielony głos internautów

Opublikowane nagranie wywołało ożywioną dyskusję w sieci. Komentujący byli podzieleni – część broniła policjantów, inni jednoznacznie wskazywali na złamanie przepisów.

– To normalna sytuacja, każdy może się zagapić, tylko gdyby nagrywający był policjantem, a samochód nagrywany cywilny prawdopodobnie zakończyłoby się mandatem – zauważył Jacek.

– Pieszy ma pierwszeństwo tylko i wyłącznie wchodzący na przejście, a nie stojący czy dochodzący do przejścia. Ludzie, nauczcie się przepisów – pisał Maciej.

Nie brakowało jednak odmiennych głosów. – Każdy inny dostałby 1500 zł i 15 punktów karnych – napisał Łukasz, a Arek dodał: – Jakby to było na odwrót, to mandacik... Są równi i równiejsi.

Jeszcze ostrzej wypowiedział się inny internauta: – Kto im wypisze mandat? Ewidentnie złamali przepis, zresztą chyba próbowali hamować, ale nie wyszło. Równi czy ponad prawem?

Były też opinie łagodzące sytuację. – Prawidłowa postawa pieszego, gdy nie jest pewny, iż samochody zwalniają. A choćby policjant może się zagapić, tak samo jak każdy kierowca – stwierdził Franciszek.

Postępowanie wyjaśni szczegóły

Na razie nie wiadomo, czy zachowanie kierującego radiowozem kwalifikuje się jako wykroczenie. Ostateczną odpowiedź przyniesie postępowanie prowadzone przez kolbuszowską policję.

Idź do oryginalnego materiału