Granaty na strychu. Groźne znalezisko w domu

Jak informuje policja, jeden z przedmiotów, czyli granat ręczny F-1, przez cały czas posiadał wartość bojową i w razie eksplozji mógłby spowodować poważne szkody. Żeliwna obudowa wypełniona trotylem i ponacinana w taki sposób, by w chwili wybuchu rozprysnąć się na odłamki, stanowi zagrożenie w promieniu choćby 200 metrów. Drugi przedmiot, przypominający granat trzonkowy, był już pozbawiony cech bojowych.

Na miejsce wezwano specjalistów. Najpierw interweniowali policyjni pirotechnicy, którzy rozpoznali niebezpieczne znalezisko. Następnie granaty zabezpieczył wojskowy patrol saperski. Zostaną one zneutralizowane na poligonie.

Policjanci przypominają, iż w przypadku znalezienia niewybuchów, pocisków czy granatów należy bezwzględnie pozostawić je w miejscu odkrycia i nie podejmować prób przenoszenia czy rozbrajania. O każdym takim znalezisku należy natychmiast poinformować służby.

Eksperci podkreślają, iż skorodowane elementy zapalników czynią takie przedmioty jeszcze bardziej nieprzewidywalnymi i niebezpiecznymi.

– Każdy podejrzany przedmiot może być zagrożeniem, dlatego zawsze trzeba zachować ostrożność i wezwać odpowiednie służby – apeluje policja.