Dziś grecki Sąd Najwyższy zdecyduje czy Bartosz G. wróci do Polski, czy będzie sądzony w Grecji – 17-latek z Mławy jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem Mai K., o rok młodszej koleżanki.
Jeśli Sąd Najwyższy w Grecji podejmie decyzję o ekstradycji Bartosza G., chłopak wróci do Polski niezwłocznie, jak mówi prok. Andrzej Tokarski z Prokuratury Okręgowej w Płocku.
– W razie decyzji o wydaniu podejrzanego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania powinna ona zostać wykonana niezwłocznie, natomiast terminem instrukcyjnym jest termin 10 dni po wydaniu ostatecznej decyzji dotyczącej wydania podejrzanego – dodaje prok. Tokarski.
Zabójstwo Mai z Mławy
Jeśli Bartosz G. wróci do Polski, trafi do aresztu – nastolatek jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło 24 kwietnia, przy czym 29 kwietnia jedno z jej rodziców powiadomiło, iż prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności. Według śledczych do zbrodni miało dojść 23 kwietnia. Ciało 16-letniej wówczas Mai K. z licznymi obrażeniami głowy znaleziono 1 maja w zaroślach w pobliżu warsztatu należącego do rodziny chłopaka. Do odnalezienia zwłok użyto specjalnie wyszkolonego policyjnego psa.
Motyw zabójstwa nie jest na razie znany. Wiadomo, iż dziewczyna przyjechała do rodzinnej Mławy, aby odwiedzić bliskich – w ostatnim czasie mieszkała w okolicach Olsztyna, gdzie przeprowadziła się z matką.
Kilka dni po zabójstwie nastolatek wyjechał na wymianę szkolną do Grecji i został tam zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Zatrzymania. Grozi mu 30 lat więzienia.
Przed sądem w Salonikach Bartosz G. nie zgodził się na wydanie Polsce, ponieważ – jak twierdził – pod adresem jego i jego rodziny kierowane były groźby karalne.