Zabójstwo, które pchnęło Niemcy do zamknięcia granic. Gra toczy się o dużą stawkę

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Fabrizio Bensch


Decyzja o zamknięciu granic przez Niemcy może okazać się strategią na zdobycie głosów wyborców skrajnej prawicy. Wyjaśniamy, co stoi za nagłą decyzją niemieckich władz.
Co się dzieje: Niemcy zapowiedziały wprowadzenie kontroli na wszystkich swoich granicach. Decyzję tę poprzedziła burzliwa debata na temat migracji. Intensywną kampanię przeciwko napływowi kolejnych migrantów prowadzi partia Alternatywa dla Niemiec (AfD). Zagraniczne media sugerują, iż ogłoszenie kontroli granicznej jeszcze przed drugą rundą rozmów pomiędzy rządem koalicyjnym, partiami opozycyjnymi i krajami związkowymi może być dla obecnej władzy metodą walki o głosy wyborców AfD.


REKLAMA


Jakie zmiany w prawie: Niemiecka ministerka spraw wewnętrznych Nancy Faeser wyjaśniła, iż rozszerzone kontrole granic mają chronić przed "poważnymi zagrożeniami ze strony terroryzmu islamskiego i poważnych przestępstw". Zgodnie z planem policja miałaby sprawdzać, czy osoba ubiegająca się o azyl szukała już ochrony w innym państwie UE i w razie podjęcia takich działań niezwłocznie wszczynać postępowanie mające na celu jej deportację.


Zobacz wideo AFD wygrywa wybory w Turyngii. Czy Niemcy powinni zacząć się bać?


Jakie jest tło: W połowie sierpnia w trakcie festynu w niemieckim mieście Solingen doszło do ataku nożownika. Mężczyzna zabił trzy osoby. Pięć kolejnych zostało rannych.
Co wiadomo o sprawcy: Do zabicia trzech osób przyznał się 26-letni Syryjczyk Issa Al H. Według śledczych mężczyzna był członkiem terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Według raportu 26-latek w 2023 roku odmówiono azylu. Z Niemiec miał zostać deportowany do Bułgarii. Tam jednak ponownie miał złożyć wniosek o azyl. Stamtąd miał wjechać do Unii Europejskiej.
Krytyka Niemiec: Działanie Niemiec spotkało się z krytyką wielu europejskich krajów, w tym Polski. Delegacja PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej zażądała specjalnego posiedzenia komisji ds. wolności obywatelskich (LIBE), które dotyczyć ma decyzji niemieckich władz. Takie wysłuchanie może odbyć się najwcześniej na początku przyszłego miesiąca.


Więcej: O zamknięciu niemieckich granic i sprzeciwie donalda Tuska przeczytasz w artykule: "Tusk kontra Niemcy. Poszło o granice. 'To jest nie do zaakceptowania'"
Przeczytaj źródła: BBC, "The Guardian", Deutsche Welle, RMF FM
Idź do oryginalnego materiału