Zabójstwo Anastazji w Grecji. Nieoficjalnie: Podejrzany opuści wyspę Kos

1 rok temu
Zdjęcie: FB Zaginieni przed laty


32-latek podejrzany o zabójstwo Anastazji w najbliższych dniach trafi do więzienia poza grecką wyspą Kos - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa. Mężczyzna wciąż nie przyznaje się do morderstwa Polki.
Polska Agencja Prasowa podaje, iż w najbliższych dniach 32-letni Banglijczyk trafi do więzienia poza wyspą Kos. Następnie rozpocznie się proces mężczyzny, który może potrwać choćby kilkanaście miesięcy. Takie informacje przekazało PAP greckie źródło.

REKLAMA







Zobacz wideo
Czy wiesz, co zrobić, gdy zaginie ktoś bliski?



Również greccy dziennikarze relacjonujący przebieg śledztwa powiedzieli Polskiemu Radiu, iż podejrzany ma trafić na czas przygotowywania aktu oskarżenia do aresztu w innej części Grecji. W ich ocenie prawdopodobieństwo, iż rząd w Atenach zgodzi się, aby Banglijczyk był sądzony w Polsce, jest niskie.
Ekspert ds. mowy ciała o Putinie: Nie jest w stanie tego ukrywać
Podejrzany o morderstwo Anastazji nie przyznaje się do winy
We wtorek 32-latek podejrzany o zabójstwo Polki zeznawał przed sądem na wyspie Kos. Przesłuchanie obywatela Bangladeszu trwało około 3 godzin. W tym czasie mężczyzna potwierdził swoje wcześniejsze oświadczenie, iż nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Grecka prokuratura postawiła mu zarzuty zgwałcenia i zamordowania 27-letniej Anastazji.
Przypomnijmy, podejrzanym o zamordowanie 27-letniej wrocławianki Anastazji jest 32-letni obywatel Bangladeszu. Mężczyzna od 11 lat mieszka na wyspie Kos.
W poniedziałek greckie media nieoficjalnie poinformowały, iż policji udało się odzyskać dane z telefonu 32-latka, które ten miał wyczyścić. "Zrobiłem coś strasznego i muszę opuścić Grecję" - SMS-a o takiej treści mężczyzna miał wysłać do swoich znajomych. Wiadomość miała trafić do obywateli Bangladeszu, którzy mieszkają we Włoszech. To bilet do tego kraju miał zakupić 32-latek po zabójstwie Polki. Dziennikarze podali nieoficjalnie, iż to tylko jeden z serii SMS-ów, które mężczyzna wysyłał do znajomych od północy do godz. 4:30 nad ranem 19 czerwca. We wtorek CNN Greece przekazało, iż służby szukają drugiego telefonu, który prawdopodobnie posiadał oskarżony.



Bunt Prigożyna. Blinken wysłał pilną depeszę do dyplomatów na całym świecie
***
Idź do oryginalnego materiału