Po 33 latach od brutalnego napadu i morderstwa w Zgorzelcu po raz pierwszy zatrzymano podejrzanych, którzy mogą być winni zbrodni. Chodzi o sprawę rabunku w kantorze walut w Zgorzelcu, podczas którego zastrzelony został właściciel przybytku. Złodzieje ukradli 1 miliard ówczesnych złotych i zniknęli bez śladu. Sprawa została umorzona i wydawało się, iż mordercy pozostaną bezkarni, ale „młyn sprawiedliwości” najwyraźniej potrzebował tylko więcej czasu.
To było wstrząsające wydarzenie, ale nie takie znowuż nietypowe dla klimatu tamtych lat. W Dzień Babci 1992 roku doszło w Zgorzelcu do brutalnego napadu na kantor wymiany walut. Tego dnia – późnym popołudniem – właściciele Cezary Ł. i Grzegorz C. opuszczali kantor przed jego zamknięciem z torbą wypełnioną pieniędzmi. W pobliżu zaczaili się na nich rabusie z bronią palną.
Podejrzani nie zastraszyli mężczyzn, ale od razu zaczęli do nich strzelać. Jeden z mężczyzn został śmiertelnie raniony. Napastnicy następnie zabrali torbę z pieniędzmi i uciekli. Wewnątrz był ok. 1 miliard ówczesnych złotych, czyli ok. 100 tys. „nowych”.
Po 33 latach zatrzymano sprawców śmiertelnego rabunku z lat 90. Jeden podejrzany ma 80, a drugi 72 lata
Chociaż rozgłos po napadzie i morderstwie w Zgorzelcu był ogólnopolski – pisały o tym wszystkie gazety, powstawały reportaże, a choćby filmy dokumentalne – sprawcy rozpłynęli się w powietrzu. Nie udało się ich odnaleźć, w związku z czym sprawa została umorzona. Wszystko zmieniło się w tym roku – po 33 latach od napadu.
„Informacje uzyskane w ostatnim czasie przez policjantów CBŚP z Wrocławia dały podstawę do wznowienia przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu umorzonego w 1992 roku śledztwa. Śledczy zweryfikowali na nowo akta sprawy i wykonali szereg czynności procesowych z udziałem wielu osób, a zgromadzone w sprawie w ostatnim czasie dowody i poczynione na ich podstawie ustalenia dały podstawę do zatrzymania i przedstawienia dwóm osobom zarzutów związanych z napadem rabunkowym i dokonaniem zabójstwa Cezarego Ł. oraz usiłowaniem zabójstwa Grzegorza C. w 1992 roku” – informuje biuro prasowe CBŚP.
Sprawców napadu miało być trzech. Jeden już nie żyje. Pierwszy z zatrzymanych ma 80 lat i odsiaduje wyrok w więzieniu. Drugi to 72-latek, który już dwukrotnie odpowiadał przed sądem za usiłowanie zabójstwa – podaje „Fakt”.