Ciosy obudziły kobietę. W pierwszej kolejności została uderzona w twarz, a później była bita po plecach i kopana. Mimo krzyków Paweł K. kontynuował atak krzycząc, iż ją zabije. Potem wziął nóż i dźgnął żonę w tył szyi. Wówczas kobieta wybiegła z mieszkania na ulicę i zaczęła wzywać pomocy. Akt oskarżenia przeciwko Pawłowi K. trafił właśnie do sądu.
Agresor i pokrzywdzona są małżeństwem od kilkunastu lat. Mieszkają w Rudnej w powiecie lubińskim, nie pracują, notorycznie nadużywają alkoholu. W trakcie małżeństwa często dochodziło między nimi do kłótni, ale nigdy do przemocy fizycznej.
– Wieczorem 23 stycznia 2025 roku małżeństwo piło razem. Następnie pokrzywdzona poszła spać. Około 1 w nocy poczuła ciosy. W pierwszej kolejności została uderzona w twarz, a później była bita po plecach. Następnie mąż zaczął ja kopać. Kobieta krzyczała o pomoc. Paweł K. kontynuował atak krzycząc, iż ją zabije. W pewnym momencie oskarżony wziął leżący na stoliku nóż i dźgnął żonę w tył szyi. Wówczas kobieta wybiegła z mieszkania na ulicę i zaczęła wzywać pomocy. Zatrzymała przejeżdżający samochód i poprosiła kierowcę, aby zadzwonił pod numer alarmowy – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Wezwany policyjny patrol zatrzymał Pawła K. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. w tej chwili sprawca przez cały czas przebywa w areszcie. Podczas pierwszego przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Potem twierdził, iż żona sama się ugodziła nożem. W śledztwie opinią biegłych wykluczono taką ewentualność.
– Z opinii biegłych psychiatrów wynika, iż oskarżony był poczytalny. Psychiatrzy stwierdzili u oskarżonego uzależnienie od alkoholu skutkujące wtórnymi zaburzeniami osobowości i zachowaniami objawiającymi się drażliwością, skłonnością do działań i zachowań impulsywnych, obniżeniem kontroli emocji i spłyceniem krytycyzmu. Według biegłych, oskarżony zna i rozumie podstawowe zasady współżycia społecznego prawidłowo ocenia sytuację społeczne i potrafi przewidzieć skutki prawne zarzucanego mu czynu, dlatego może brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed sądem – dodaje prokurator Łukasiewicz.
Paweł K. alkohol pije codziennie. W przeszłości odbywał leczenie odwykowe. Bez rezultatu. Od około 8 miesięcy pozostawał w tzw. ciągu alkoholowym. Oskarżony był już karany. Teraz grozi mu kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
English (US) · 
Polish (PL) · 
Russian (RU) ·