Sąd tymczasowo aresztował 30-letniego mężczyznę z Raciborza, po tym jak w sobotni poranek zaatakował on nożem kuchennym swoją żonę. Grozi mu teraz choćby dożywotnie więzienie.
Do napaści doszło w sobotę tuż po godzinie 6.00 rano w jednym z mieszkań na terenie Raciborza. To wtedy dyżurny z raciborskiej komendy odebrał zgłoszenie, iż mężczyzna zranił nożem swoją żonę. Policjanci bardzo gwałtownie pojawili się na miejscu i zatrzymali 30-letnego mężczyznę.
Jak ustalili policjanci, kiedy kobieta przygotowywała śniadanie, jej mąż chwycił za nóż i zadał jej 3 ciosy. Zaatakowana kobieta zaczęła wołać o pomoc. Z odsieczą przybiegli sąsiedzi, którzy już w mieszkaniu wspólnymi siłami obezwładnili mężczyznę. To oni powiadomili też raciborskich policjantów. 29-latka w stanie ciężkim trafiła do szpitala. W mieszkaniu oprócz małżeństwa znajdowała się także trójka małych dzieci, które trafiły pod opiekę dziadków.
Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W Prokuraturze Rejonowej w Raciborzu usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zdecydował, iż najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu choćby dożywotni pobyt w wiezieniu.