Niska temperatura, szutrowe drogi oraz „kocie łby” – z tym wszystkim musieli zmierzyć się uczestnicy wyścigu kolarskiego Piekło Przytoku. To rywalizacja wzorowana na rozgrywanym od 1896 roku francuskim Piekle Północy.
W tym roku na starcie pojawiło się ponad stu uczestników, część z nich przed rozpoczęciem wyścigu podkreślała, iż okrążenia o długości niespełna 7 kilometrów będą bardzo wymagające:
– To dla nas wyjątkowy rajd – przyznaje Joanna Balawajder, jedna z organizatorek wydarzenia:
Przed rozpoczęciem imprezy odsłonięto również tablicę upamiętniającą zmarłego kolarza Jarosława Michałowskiego. Jednym z pomysłodawców tych uroczystości był Jacek Starościc z grupy kolarskiej Seven Perceptus Team:
Wyścig kolarski Piekło Przytoku rozgrywany jest od 2008 roku.
Polecamy

Nowy radiowóz i zwiększona liczba strażników miejskich
Dodatkowe wieczorne patrole, nowy radiowóz i zwiększona liczba strażników - zielonogórska Straż Miejska jeszcze bardziej zadba o bezpieczeństwo mieszkańców. Dodatkowo...
Czytaj więcejDetails
Caritas czeka na odzież w dobrym stanie
