Wzywali negocjatorów z UE do ambasady, a później ich zastraszali. "Grozili ich rodzinom". Tak Amerykanie dopięli swego

2 dni temu
Zdjęcie: Na głównym zdjęciu budynek ambasady USA w Nine Elms w południowo-zachodnim Londynie, Wielka Brytania, 12 stycznia 2018 r. W ramce sekretarz stanu USA Marco Rubio


Europejscy negocjatorzy zostali personalnie zaatakowani przez swoich amerykańskich odpowiedników podczas brutalnych negocjacji w sprawie przepisów dotyczących transportu morskiego, które wywołały szczególną wściekłość prezydenta Donalda Trumpa. O tym "nietypowym gambicie" USA, który sprawił, iż uczestnicy rozmów opuszczali spotkania z Amerykanami roztrzęsieni, donieśli serwisowi POLITICO urzędnicy Komisji Europejskiej — negocjatorzy ze strachu przed realizacją gróźb wobec nich woleli ukryć swoją tożsamość.
Idź do oryginalnego materiału