Gdy młoda kobieta zobaczyła policjantów prowadzących kontrolę drogową serce mocniej jej zabiło. I raczej nie z miłości a ze strachu przed konsekwencjami.
Radiowóz na poboczu drogi i mundurowi z lizakiem, dla wielu kierowców to tylko stresujący i zbędny przerywnik w codziennej trasie. Jednak za każdą z tych kontroli stoi coś więcej niż tylko rutyna. Regularne policyjne kontrole wpływają na poprawę bezpieczeństwa na drogach, ograniczają liczbę wykroczeń i wypadków, a także pozwalają wyeliminować z ruchu nietrzeźwych kierowców czy niesprawne technicznie pojazdy. Podczas takich kontroli funkcjonariusze dokonują zatrzymań osób ściganych listami gończymi, czy prowadzących pojazdy bez wymaganych uprawnień.
Świadomi wpływu na poprawę bezpieczeństwa mieszkańcy regularnie wnoszą, by to właśnie w ich miejscowości pojawił się radiowóz, by mundurowi częściej dokonywali kontroli.
Kolejny przykład z życia wzięty efektów takich rutynowych kontroli na drodze mieliśmy w ubiegłym tygodniu, gdy policjanci z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim podczas takiej kontroli zatrzymali 26-letnią kobietę, która kierowała Oplem. Podczas sprawdzania dokumentów wyszło, iż jest poszukiwana do odbycia „kary za długi”.
– Mundurowi ustalili, iż 26-latka jest osobą poszukiwaną celem odbycia kary więzienia za nieopłaconą grzywnę. Kobieta skorzystała jednak z możliwości uregulowania należności, co pozwoliło jej uniknąć osadzenia w zakładzie karnym. – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
I gdy kobieta już cieszyła się, iż uniknęła odsiadki, policjanci przyszli z kolejną złą dla niej wiadomością. Otóż mieszkanka powiatu lubańskiego zdecydowała się wsiąść za kierownicę i prowadzić samochód mimo posiadania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
– Policjanci zakazali jej dalszej jazdy oraz sporządzili dokumentację procesową. Sprawa trafi do sądu, gdzie kobieta odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. – dodaje policjantka.
Teraz 26- latka stanie przed sądem, który zdecyduje o konsekwencjach jej lekkomyślności.
– Przypominamy, iż niestosowanie się do takiego zakazu jest przestępstwem i zgodnie z Kodeksem Karnym może skutkować karą choćby do 5 lat pozbawienia wolności. – podkreśla oficer prasowa lwóweckiej policji.