Londyńska policja aresztowała mężczyznę podejrzanego o wysyłanie wiadomości o erotycznej treści do osób związanych z parlamentem, w tym posłów. Początkowo przypuszczano, iż to prowokacja hakerów wrogiego państwa, ale okazało się, iż nadawca należy do opozycyjnej Partii Pracy.