
Siedziba Komendy Wojewódzkiej policji w Radomiu
Do groźnego zdarzenia doszło na początku styczniu ubiegłego roku. 47-letni wówczas funkcjonariusz z 22-letnim doświadczeniem w służbie przyszedł do pracy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu z prywatną bronią myśliwską. Policjant nie zgłosił tego przełożonemu i wniósł sztucer do swojego pokoju. Podczas sprawdzania broni doszło do wystrzału. Pocisk przebił ścianę, przeleciał przez korytarz i odbił się od ściany przeciwległej. Nikomu nic się nie stało.
Świadkiem zdarzenia był inny policjant, który wówczas także przebywał w tym samym pokoju. Z jego relacji wynika, iż właściciel broni niechcący trącił sztucer. Obawiając się, iż mógł uszkodzić lunetę, wyjął broń z futerału, by to sprawdzić. Wówczas doszło do niekontrolowanego wystrzału.
Usłyszeli jakiś huk
Podczas śledztwa przesłuchani zostali też inni funkcjonariusze, którzy byli w tym czasie w pomieszczeniach na tym samym piętrze. Większość z nich potwierdziła, iż słyszała jakiś huk, ale wydawało im się, iż coś upadło lub się przewróciło. Dopiero po jakimś czasie, kiedy policjant zaczął odkurzać podłogę w korytarzu, w trakcie z rozmowy z nim dowiedzieli się o okolicznościach zdarzenia.
Szef Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód Cezary Ołtarzewski poinformował, iż przed postawieniem podejrzanemu zarzutu śledczy korzystali z pomocy biegłych. Ekspert z zakresu daktyloskopii potwierdził, iż broń była użyta przez jej właściciela, a opinia z dziedziny balistyki - iż sztucer był sprawny, ale biegły wykluczył możliwość przypadkowego wystrzelania broni bez naciśnięcia spustu.
Za przestępstwo, które prokuratura zarzuca byłemu policjantowi, grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Wystrzały na komendzie policji
Na przełomie 2023 i 2024 r. w Radomiu w krótkim odstępie czasu doszło do dwóch przypadkowych wystrzałów z broni w jednostkach policji. 6 grudnia 2023 r. niekontrolowany wystrzał z broni służbowej miał miejsce w drugim komisariacie przy ul. Świerkowej. Wystrzał miał nastąpić podczas przeładowywania broni przez doświadczonego funkcjonariusza, który sprawdzał ja przed planowanym szkoleniem strzeleckim. Wówczas kula przebiła szybę w oknie pomieszczenia, nikomu na szczęście nic się nie stało.
Jak poinformowała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź, prowadzone przez prokuraturę w Lipsku śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza zostało umorzone. Prokurator ustalił, iż „zachowanie policjanta nie wypełniało znamion czynu zabronionego i miało charakter nieumyślny, a celem działania funkcjonariusza nie było świadome oddanie strzału z broni palnej w pomieszczeniu służbowym do tego nieprzeznaczonym”. W ocenie prokuratora nie doszło także do wyrządzenia tym działaniem istotnej szkody.
kat, bdb