Departament Sprawiedliwości poinformował, iż w ten weekend wysoki rangą urzędnik administracji Trumpa przebywa w Chicago, aby „osobiście obserwować” działania związane z egzekwowaniem prawa imigracyjnego prowadzone przez wiele agencji federalnych.
W działaniach biorą udział FBI, DEA, ATF, U.S. Marshals oraz Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS), jak podał rzecznik prasowy.
„Pełniący obowiązki zastępcy prokuratora generalnego Emil Bove przebywa w Chicago, aby osobiście obserwować operacje imigracyjne DHS i wspierać wysiłki FBI, DEA, ATF, USMS oraz prokuratorów federalnych, którzy pomagają DHS w tej kluczowej misji” – powiedział urzędnik Departamentu Sprawiedliwości.
Nie jest jasne, czy w niedzielę planowane są dodatkowe działania, jednak mieszkańcy i lokalne władze są w stanie podwyższonej gotowości w związku z zapowiedziami administracji Trumpa o wzmożonych działaniach.
Według raportu „Washington Post”, agenci Immigrations and Customs Enforcement (ICE) dokonali 538 aresztowań w czwartek i 593 w piątek, a kolejne akcje są planowane w najbliższych tygodniach w całym kraju. Nowe przepisy pozwalają ICE i innym agencjom na dokonywanie aresztowań w „wrażliwych miejscach”, takich jak domy modlitwy, szkoły i szpitale.
Gubernator Illinois, J.B. Pritzker powiedział, iż zamierza współpracować z federalnymi władzami w sprawie deportacji osób oskarżonych lub skazanych za przestępstwa z użyciem przemocy, jednak zamierza także przestrzegać stanowych przepisów o „sanktuariach”, które ograniczają współpracę lokalnych władz z federalnymi służbami imigracyjnymi.
„Będziemy przestrzegać prawa w Illinois i oczekujemy, iż oni zrobią to samo. Obawiam się jednak, iż nie będą tego prawa przestrzegać” – powiedział Pritzker. Pritzker zaznaczył, iż Illinois nie będzie uczestniczyć w masowych akcjach deportacyjnych bez sądowych nakazów aresztowania. „Chcą zastraszyć ludzi, aby wycofali się i pozwolili federalnym urzędnikom robić, co tylko chcą” – powiedział. Podkreślił, iż masowe naloty często dotykają osób, które przestrzegają prawa, mają rodziny, pracują i mieszkają w USA od wielu lat.