Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji zapobiegali tragedii do jakiej mogło dojść w piątkowy wieczór, 22 listopada nad zalewem Lubianka w Starachowicach. Ok. godz. 19 samochód osobowy marki Audi z trzema osobami w środku wpadł do wody. W aucie znajdowało się 2-letnie dziecko. Jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak, do zdarzenia doszło ok. godz. 19. Patrol policjantów, który znajdował się na ul. Jerzego Szydłowskiego (okolice zalewu Lubianka) był świadkiem niebezpiecznego zdarzenia.
- Jak wynikało ze wstępnych ustaleń 35-letni kierowca pojazdu marki Audi stracił nad nim panowanie i zjechał do wody. W samochodzie oprócz niego znajdowały się jeszcze dwie osoby: 2-letnie dziecko oraz 33-letni mężczyzna. Dziecko, którego z pojazdu ewakuowali funkcjonariusze po udzieleniu mu pomocy przez ratowników medycznych zostało przetransportowane do szpitala. Dwóm pozostałym mężczyznom nie stało się nic groźnego – zaznaczył rzecznik KPP Starachowice.
35-letni kierowca został przez stróżów prawa poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy.