Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zakończyli śledztwo przeciwko 51-letniej kobiecie i 49-letniemu mężczyźnie. Do sądu trafił już akt oskarżenia, w którym zarzuca się im oszustwo oraz przywłaszczenie mienia.
Wynajęli apartament, a potem go podnajęli
Z ustaleń śledczych wynika, iż para w 2023 roku podpisała z jednym z lokalnych deweloperów umowę najmu umeblowanego apartamentu. Zobowiązali się przy tym, iż lokal będzie służył wyłącznie im. Niedługo po przejęciu mieszkania zabrali z niego elementy wyposażenia warte około 3 tysiące złotych.
Następnie opublikowali w internecie ogłoszenia, oferując apartament do wynajęcia innym osobom. W ten sposób złamali warunki umowy z właścicielem.
Nowa lokatorka straciła ponad 21 tysięcy złotych
Na ofertę odpowiedziała kobieta, która uwierzyła w rzetelność ogłoszeniodawców. Wpłaciła ponad 11 tysięcy złotych kaucji, a przez kolejne dwa miesiące przekazała podejrzanym dodatkowe 10 tysięcy złotych czynszu. Cała suma trafiła na konto oszustów i nie została zwrócona.
Sprawa wyszła na jaw, gdy deweloper zorientował się, iż w apartamencie mieszka ktoś inny, a opłaty za kolejne dwa miesiące najmu nie wpłynęły.
Akt oskarżenia i konsekwencje prawne
Policjanci zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na postawienie podejrzanym zarzutów dotyczących oszustwa i przywłaszczenia. Co więcej, 49-latek w momencie prowadzenia postępowania odbywał już karę więzienia za wcześniejsze przestępstwa, w tym oszustwa i poświadczenie nieprawdy.
Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności, natomiast przywłaszczenie cudzego mienia może skutkować karą do 3 lat więzienia.
źródło: KWP Olsztyn